Archiwum

Sobieszewo: Przeprowadzono ekspertyzę techniczną mostu. W ciągu 9 miesięcy musi zostać wzmocniony

naszemiasto.pl, Anna Werońska, 2011-10-13

Radni osiedla Wyspa Sobieszewska w końcu doczekali się ekspertyzy dotyczącej stanu technicznego mostu. Wczoraj na sesję rady dostarczył ją Rafał Jaworski, kierownik działu oczyszczania Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. Dla mieszkańców dokument zawiera fatalne wiadomości, bo tylko potwierdza, że konstrukcja jest w opłakanej kondycji.


- Nie jest tajemnicą, że most jest w złym stanie technicznym. W ciągu 9 miesięcy od dnia powstania ekspertyzy podjęte mają zostać kolejne działania, które wzmocnią konstrukcję – mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor ZDiZ w Gdańsku. – Zleciliśmy już opracowanie wariantów, które określą, jaki rodzaj prac i za jaką kwotę wydłuży żywotność mostu – dodaje.

Gdy kilka koncepcji już powstanie, dyrekcja ZDiZ spotka się z władzami miasta, które wybiorą jeden wariant, a ten zostanie wdrożony w życie. – Każdy z nich będzie określał, że dany wariant za konkretną kwotę przedłuży używalność mostu na dany okres czasu – wyjaśnia Kotłowski.

Radni na ekspertyzę czekali od maja i myśleli, że już się jej nie doczekają, bo choć wysyłali pisma do urzędników, nie otrzymywali konkretnej odpowiedzi. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz już w maju obiecał jednak, że dokument powstanie i zostanie dostarczony Radzie Osiedla.
Dla mieszkańców natomiast ekspertyza jest jedynie potwierdzeniem, że konstrukcja powinna zostać wymieniona.

- Teraz niby wzmocnią most, ale to tylko odwlecze w czasie jego wymianę i budowę nowego – mówią i dodają, że po istniejącej konstrukcji boją się chodzić.
Na zmiany na razie nie ma jednak co liczyć, bo władze miasta cały czas oświadczają, że nowy most, jeśli powstanie, to najwcześniej po 2014 roku.

- W tej chwili trudno jest podać konkretny termin rozpoczęcia robót budowlanych. Wynika to zarówno z faktu wysokiej szacunkowej kwoty budowy, określonej na 78 mln zł, jak i z trudnej kondycji budżetowej miasta, z powodu finansowania zadań już rozpoczętych oraz priorytetowych przedsięwzięć na Euro 2012 – uzasadnia wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski w odpowiedzi na interpelację radnej Beaty Dunajewskiej- Daszczyńskiej.

Radni osiedla odpowiadają, że czują się jak gdańszczanie drugiej kategorii, bo to, czy most powstanie po 2014 roku, nie jest nawet pewne, a oni widzą, jak pontonowa konstrukcja niszczeje w oczach.

- Jeśli most zostałby zamknięty, a obawiamy się, że to może nastąpić, stracimy jedyne sprawne połączenie z centrum miasta – tłumaczy Monika Leńska, przewodnicząca zarządu Rady Osiedla Wyspa Sobieszewska. – Wówczas musielibyśmy nadrabiać ok. 30 km drogi, by dostać się na ląd – dodaje.

Obawy radnych nie są bezpodstawne, tym bardziej że na moście od maja regularnie dochodzi do wypadków, kolizji i awarii. W maju most został uszkodzony przez zbyt ciężki pojazd, a pod koniec sierpnia uderzył w niego prom transportujący pogłębiarkę, z której wystawały dwa długie elementy. Dokładnie tydzień temu mieszkańcy po raz kolejny mieli problem z dostaniem się na drugą stronę wyspy, bo autobusowi miejskiemu na moście urwała się skrzynia biegów, a litry benzyny i oleju spłynęły do Wisły. W wakacje dochodziło do jeszcze bardziej niebezpiecznych zdarzeń, m.in. wtedy, gdy pod jedną z mieszkanek Sobieszewa zarwały się deski i kobieta spadła z mostu.

Wydrukuj, zapisz, podziel się z innymi:

Comments are closed.