Spróbują uleczyć sypiący się most. Zniknie „atrakcja” Gdańska?
TVN24, ws/mz, 3.10.2012
Chociaż ta przeprawa trzeszczy pod kołami i sypie się, a jej stan wprawia w zdumienie turystów, na budowę nowej mieszkańcy Gdańska na razie nie mają co liczyć. Urzędnicy zapowiedzieli jednak poważny remont mostu w Sobieszewie.
Most pontonowy w Sobieszewie, ze względu na swój stan, stał się nawet nietypową „atrakcją turystyczną” Gdańska – pisaliśmy o tym na tvn24.pl w czasie wakacji.
Teraz Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił przetarg na jego remont. Oferty można składać do połowy października.
Najpierw pontony, potem konstrukcja
Po remoncie most ma zyskać nowe przęsła (wymienionych ma być 8 z 9) i nawierzchnię.
- Nowa będzie cała konstrukcja. Będzie to most stalowy, ale nadal pontonowy – tłumaczy Katarzyna Kaczmarek rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. – Teraz wymieniamy pontony. Powinno to potrwać do marca przyszłego roku. Cały remont powinien się zakończyć do czerwca, jednak ostateczny termin zależy od tego, jaka będzie zima – ocenia.
Podczas remontu wykonawca nie powinien powodować utrudnień w ruchu. Most będzie zamykany przeważnie nocą. Jeśli zajdzie potrzeba, żeby zamknąć go na całą dobę, uruchomiony ma zostać prom linowy.
Kolejna naprawa
To nie pierwsza naprawa, ale ZDiZ obiecuje, że tym razem wystarczy na dłużej.
- Podniesiona zostanie też nośność mostu – mówi Katarzyna Kaczmarek.
„Czy to bezpieczne?”
Mieszkańcy jednak nie są zachwyceni. Nie podoba im się planowana technologia.
- Właśnie się dowiedzieliśmy o planach ZDiZ, ale nikt nas oficjalnie nie uprzedził. Myśleliśmy, że będzie zastosowana nawierzchnia syntetyczna, a nie metalowa. Obawiamy się, bo w zimie, kiedy będzie gołoledź, może być niebezpiecznie. Latem też, kiedy to się nagrzeje, może być problem – krytykuje Monika Leńska, przewodnicząca zarządu Osiedla Wyspa Sobieszewska.
- Obawiamy się, że jeśli będzie kolejny remont, to docelowa budowa nowego mostu się odsunie mocno w czasie, a to bardzo istotny fragment drogi wojewódzkiej i szlaku wodnego. Ta prowizorka stała się mostem, którym ludzie jeżdżą od 30 lat – argumentuje Leńska.
Być może sprawa będzie poruszona na najbliższej sesji rady miasta. Pytanie w sprawie remontu do prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, wysłała radna Beata Dunajewska.
- Chcę się dowiedzieć, czy taka nawierzchnia będzie bezpieczna. Wiem, że mieszkańcy się obawiają – mówi Dunajewska.
Projekt nowego jest, pieniędzy brak
Na nowy most mieszkańcy póki co muszą poczekać. Konstrukcja miałaby powstać kilka metrów na północ od starej przeprawy. O konieczności jej wybudowania mówi się od dawna, jednak kiedy Gdańsk został jednym z miast-gospodarzy Euro 2012, nadzieje na szybkie rozpoczęcie prac rozwiały się. Pieniądze wydano na inne inwestycje.
- Nie ma pieniędzy, staramy się coś poprawiać remontami. Jak na razie budowa mostu planowana jest na 2014-15 rok, jeśli będzie dofinansowanie z UE. Koszt nowego mostu to około 80 milionów zł – powiedziała Emilia Salach-Pezowicz kierownik biura prasowego gdańskiego magistratu.
Strasząca ruina
Most pontonowy w Gdańsku Sobieszewie na Martwej Wiśle łączy Sobieszewo z Wiślinką. Został zbudowany niedługo po II wojnie światowej dla celów wojskowych. W 1973 r. podzielono go na dwa odcinki i przeniesiono do Drewnicy i Sobieszewa.
W XXI wieku można go oglądać w serwisie YouTube. Odpadająca rdza, luźne podskakujące deski pod kołami przejeżdżających samochodów… Filmy pokazują, jak wielka to ruina.
Most składa się z 9 przęseł, z których środkowe, o szerokości 30 m, jest ruchome i służy do otwierania mostu.