TolerancyjnyInaczej:

Mam następujące uwagi do pisma i załącznika:
1) Widzę, że gdańska moda urzędników na skrzyżowania równorzędne próbuje przeniknąć na Wyspę. Osobiście zgadzam się z innymi kierowcami, którzy masowo sprzeciwiają się takim regulacjom. Szczególnie jest to nonsensowne w przypadku skrzyżowań „typy T”. Przykładem może być skrzyżowanie Jodowej z Tęczową. Oczywiście skrzyżowanie równorzędne w tym miejscu spowoduje zwolnienie na dojeździe do niego ul. Tęczową, od zachodniej strony, w 4 przypadkach na 5, ale w jednym na pięć spowoduje niebezpieczną sytuacje dla włączającego się do ruchu kierowcy od ul. Jodowej, przez nieuniknione gapiostwo niektórych kierowców.
2) W przypadku skrzyżowania ul. Radosnej z Turystyczną, brak ostrzeżenia o zbliżaniu się do drogi z pierwszeństwem, pomimo że na Turystycznej znajdują się znaki informacyjne o pierwszeństwie przejazdu na najbliższym skrzyżowaniu.
3) Dołączam się do apelu „mieszkańca wyspy” ws. podobnych uregulowań w Świbnie. Szczególnie niepokoi mnie odcinek prostej drogi od Wieńca w kierunku Świbna, do ścieżki rowerowej. Dla kierowców, nierzadko miejscowych, wydaje się to kolejną prostą do nadgonienia straconych sekund. Tam jest bardzo niebezpiecznie dla pieszych, a rozsądnej ścieżki alternatywnej praktycznie nie ma. Najlepszym rozwiązaniem byłby chodnik, albo choć utwardzone pobocze, ale do czasu jego powstania przydałoby się choć ograniczenie, lepsze oznakowanie i ostrzeżenia. Właściwie problem dotyczy całego odcinka bez chodnika na ul. Boguckiego i Turystycznej. Jeśli władze miasta nie chcą zrobić tam chodnika, to niech pozwolą za darmo podjeżdżać pieszym na tym odcinku autobusem. Zwykle na tym odcinku już nie sa tak zapełnione. Włosy dęba mi nieraz stają jak widzę slalom, poprzedzających mnie kierowców, pomiędzy pieszymi lub rowerzystami, a nadjeżdżającymi pojazdami. Zróbcie coś Państwo zanim się to źle skończy.