Do Pana Radnego Artura Trzeciaka… nie wiem jaką prędkość rozwijają pojazdy na ul. Kwiatowej, że kwestionuje ją Pan — ale legalnie mogą one tam jeździć z prędkością do 90 km/h –
Do Pana Radnego Artura Trzeciaka… nie wiem jaką prędkość rozwijają pojazdy na ul. Kwiatowej, że kwestionuje ją Pan — ale legalnie mogą one tam jeździć z prędkością do 90 km/h –
Rychu, tak się zastanawiam, czy ten znak przy promie musi stać? Dobrze jakby stał ale, czy musi, bo prom jest jednak na drodze wojewódzkiej. Stanowi zatem kontynuację drogi pomiędzy Gdańskiem i Mikoszewem. Przy wjeździe na prom nie ma chyba znaku wskazującego na koniec obszaru zabudowania, zarówno od strony Mikoszewa, jak i od strony Gdańska. Chyba zatem jest tak, że na promie ciągle jesteśmy na obszarze zabudowanym? Trochę to dziwne i faktycznie lepiej jakby były znaki, i po naszej stronie, i po stronie Mikoszewa, choć tłumaczenie policjantom, że nie było znaku może być chyba mało skuteczne, jak użyją ww. argumentacji, że z obszaru zabudowanego dany kierowca nie wyjechał?
… tak, jest to nietypowe miejsce —> Wisła ok. 500m, koniec jednej miejscowości i początek drugiej, brak znaku D43 po stronie Mikoszewa przy promie, odwołujący obszar zabudowany i dlatego należałoby podejść do tego miejsca tak aby po stronie Gdańska był jasny komunikat, że jeździmy bezpiecznie. Postawienie znaku D42 przy promie w Świbnie umożliwiają dwa „kruczki”:
1. odległość pomiędzy końcem i początkiem obszaru zabudowanego to ponad 300m
2. możliwość ustawienia znaku D42 tzw przypominającego gdy obszar „niby” kończący się w Mikoszewie (patrz: Wisła) nie został odwołany znakiem D43… przy promie a pojawił się nowy obszar o cechach obszaru zabudowanego…
… innymi słowy ad „tłumaczenia się patrolowi policyjnemu” – znak D42 na rogatkach Gdańska (Świbno) jest znakiem prawnie brakującym, ponieważ odległość pomiędzy obszarami zabudowanymi jest większa niż 300m… a brak takiego znaku uprawnia do poruszania się do 90 km/h… a więc mandat jest niezgodny z prawem – upartego policjanta należy kierować do Sądu grodzkiego…
Zgadza się, przydałby się. Wydaje się, że jeszcze do tego jakaś tablica, baner albo znak informacyjny, że na całej Wyspie jest obszar zabudowany – tak dla zakodowania. Dla miejscowych przydałby się przed wyjazdem z każdej posesji
… baner zbędny wystarczy pod istniejącym znakiem z nazwą „Gdańsk” na zielonym tle (istniejący) powiesić znak ograniczenia prędkosci 50km/h – wtedy ten znak dotyczy całej miejscowości – ale to komplikuje sytuację ponieważ w nocy również byłoby 50km/h a D42 pozwala w nocy jeździć 60km/h
Do Pana Radnego Artura Trzeciaka… nie wiem jaką prędkość rozwijają pojazdy na ul. Kwiatowej, że kwestionuje ją Pan — ale legalnie mogą one tam jeździć z prędkością do 90 km/h –
czytaj tutaj: http://radawyspy.pl/index.php/2020/08/26/pismo-z-20-08-2020r-w-sprawie-pomiaru-predkosci/#comment-35319
i tutaj: http://radawyspy.pl/index.php/2020/08/26/pismo-z-20-08-2020r-w-sprawie-pomiaru-predkosci/#comment-35345
Do Pana Radnego Artura Trzeciaka… nie wiem jaką prędkość rozwijają pojazdy na ul. Kwiatowej, że kwestionuje ją Pan — ale legalnie mogą one tam jeździć z prędkością do 90 km/h –
czytaj tutaj: http://radawyspy.pl/index.php/2020/08/26/pismo-z-20-08-2020r-w-sprawie-pomiaru-predkosci/#comment-35319
Rychu, tak się zastanawiam, czy ten znak przy promie musi stać? Dobrze jakby stał ale, czy musi, bo prom jest jednak na drodze wojewódzkiej. Stanowi zatem kontynuację drogi pomiędzy Gdańskiem i Mikoszewem. Przy wjeździe na prom nie ma chyba znaku wskazującego na koniec obszaru zabudowania, zarówno od strony Mikoszewa, jak i od strony Gdańska. Chyba zatem jest tak, że na promie ciągle jesteśmy na obszarze zabudowanym? Trochę to dziwne i faktycznie lepiej jakby były znaki, i po naszej stronie, i po stronie Mikoszewa, choć tłumaczenie policjantom, że nie było znaku może być chyba mało skuteczne, jak użyją ww. argumentacji, że z obszaru zabudowanego dany kierowca nie wyjechał?
… tak, jest to nietypowe miejsce —> Wisła ok. 500m, koniec jednej miejscowości i początek drugiej, brak znaku D43 po stronie Mikoszewa przy promie, odwołujący obszar zabudowany i dlatego należałoby podejść do tego miejsca tak aby po stronie Gdańska był jasny komunikat, że jeździmy bezpiecznie. Postawienie znaku D42 przy promie w Świbnie umożliwiają dwa „kruczki”:
1. odległość pomiędzy końcem i początkiem obszaru zabudowanego to ponad 300m
2. możliwość ustawienia znaku D42 tzw przypominającego gdy obszar „niby” kończący się w Mikoszewie (patrz: Wisła) nie został odwołany znakiem D43… przy promie a pojawił się nowy obszar o cechach obszaru zabudowanego…
… innymi słowy ad „tłumaczenia się patrolowi policyjnemu” – znak D42 na rogatkach Gdańska (Świbno) jest znakiem prawnie brakującym, ponieważ odległość pomiędzy obszarami zabudowanymi jest większa niż 300m… a brak takiego znaku uprawnia do poruszania się do 90 km/h… a więc mandat jest niezgodny z prawem – upartego policjanta należy kierować do Sądu grodzkiego…
Zgadza się, przydałby się. Wydaje się, że jeszcze do tego jakaś tablica, baner albo znak informacyjny, że na całej Wyspie jest obszar zabudowany – tak dla zakodowania. Dla miejscowych przydałby się przed wyjazdem z każdej posesji
… baner zbędny wystarczy pod istniejącym znakiem z nazwą „Gdańsk” na zielonym tle (istniejący) powiesić znak ograniczenia prędkosci 50km/h – wtedy ten znak dotyczy całej miejscowości – ale to komplikuje sytuację ponieważ w nocy również byłoby 50km/h a D42 pozwala w nocy jeździć 60km/h