To było do przewidzenia. Makrokonwenty dzielnicowe, to faktycznie dziwny twór. Może zamysł był dobry i jego autorzy działali w szlachetnym celu. Jest jednak tzw „małe ale”, mianowicie niemal totalna krytyka proponowanego rozwiązania przez wieloletnich i doświadczonych praktyków samorządowych oraz działających na tym polu nowych działaczy dzielnicowych powinna być sygnałem, że może coś jest nie tak.
Tej sprawie nadany już został tryb administracyjny. Co będzie dalej zobaczymy.
Natomiast aktualnie należy się skupić na procedowanych zmianach statutów dzielnic. To jest dokument naprawdę istotny dla wszystkich dzielnic.
Precedensem jest również to, że zmiany były forsowane pomimo solidarnego sprzeciwu samorządowców z dzielnic. Tak nawet w Gdańsku nie robiło się wcześniej. Przepisy uchylił urzędnik mianowany przez władze państwowe i obawiam się, że polityka wkradnie się do dzielnic, czyli coś czego nam najmniej potrzeba. Stanie się tak jednak na pewno jeżeli władze miasta zaskarżą uchylenie przepisów do sądu. Mam nadzieję, że samorządy dzielnicowe będą trzymały się od tego z daleka i będą walczyć o swoje (nasze), najlepiej jak możliwie, czyli merytorycznie – jak dotychczas.
Przygotowywana jest uchwała obywatelska ws statutów dzielnic.
Trwają też konsultacje zmian statutów prowadzone przez zespół radnych RMG.
Co z tego wyniknie? Czas pokaże. Ufam, że wygrają wartości z jakich Gdańsk był i jest
znany.
… od początku dziwiłem się że taki „gniot” – zlepek Rad dzielnic forsowany jest w moim Gdańsku. To miałaby być taka namiastka centralizacji idąca zgodnie ze światłością płynącą ze szczytów władzy wykonawczej – chyba…
Skutek byłby taki, że powstałyby gnioty miejskie z dużą kasą ze względu na zaludnienie i… wiejskie jak my – połączone min. Olszynką…
Ale skoro przyczyna została zlikwidowana to dlaczego skutki trwają i zmieniane mają być statuty.
Czy nasza Rada zainteresowała się co powstanie w miejscu sklepu Top Market (Pawilon) coraz częściej słychać głosy bo ma tam powstać kolejny jakże bardzo potrzeby w Sobieszewie apartamentowec. Nawet same panie pracujące w sklepie o tym mówią. Czy naprawdę ta Nasza Wyspa musi zostać cała zabetonowana ? Może Rada sprawdzi te informacje i może wspólnie z mieszkańcami trzeba zastanowić się czy w samym centrum Sobieszewa jest potrzebny kolejny betonowy blok z mieszkaniami na wynajem ?
Sklep usytuowany jest na działkach nr 200/4 i 200/2, dla których zgodnie z Uchwałą nr XLVIII/1063/14 Rady Miasta Gdańska z dnia 16.01.2014 obowiązuje plan zagospodarowania nr 2412.
Dla wymienionych działek plan przewiduje funkcję mieszkaniowo-usługową. Warunki zagospodarowania szczegółowo określone są w karcie terenu 011-M/U 31.
Tyle oficjalnie można powiedzieć o sprawie. Jakie działania inwestycyjne podejmie właściciel nie wiemy. Wiadomo zaś, że muszą być zgodne z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania.
Fragment uzasadnienia do planu – poniżej. Moim zdaniem nie jest źle. Może nawet okaże się, że jest lepiej niż było, bo nowy budynek może lepiej komponować się z resztą zabudowy niż blaszak. Na parterze mają być usługi, nie będzie to zatem „zwykły” apartamentowiec. Poza tym w szczegółach (za dużo aby wklejać) można wyczytać o ochronie konserwatora w zakresie ochrony układu urbanistycznego dla Sobieszewa i parametrów budynku (np. symetryczny dach dwuspadowy).
Tyle w teorii, a w praktyce – zobaczymy. Poniżej przedmiotowy fragment.
—
Głównym ustaleniem projektu planu jest przeznaczenie terenów zabudowy centrum Sobieszewa – teren 009- M/U32, 010-M/U31, 011- M/U31, 012- M/U31, 013- M/U31 – na funkcje mieszane mieszkaniowo-usługowe w celu zwiększenia możliwości inwestycyjnych i utrzymania obecnego charakteru miejscowości turystyczno – wypoczynkowej. Ustalone w projekcie planu parametry urbanistyczne: maksymalna wysokość budynku w rozumieniu rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie 13 m oraz intensywność zabudowy dla działki budowlanej objętej inwestycją maksymalna 1,5 – umożliwiają zarówno powstanie nowej jak rozwój istniejącej zabudowy. Dla przedmiotowych terenów ustalono także, wymóg lokalizacji usług w parterach budynków w pierzejach wzdłuż ulic Turystycznej i Radosnej oraz Martwej Wisły, aby utrzymać charakter centrum usługowego. W terenie 009-M/U32 wyłączono możliwość powstania zabudowy jednorodzinnej, gdyż teren ten posiada uwarunkowania zarówno planistyczne jak i ekonomicznie do lokalizacji zabudowy intensywnej.
No właśnie – plan planem , a co będzie to się okaże. Choć faktycznie dużo gorzej niż jest teraz być nie może.
Problemem centrum Sobieszewa jest to, że każdy budynek od ronda w stronę Świbna (szczególnie po prawej stronie) jest z innej parafii – bez ładu i składu. I wygląda to koszmarnie.
A jak się mają do tego wszystkiego plany odnowienia parku zdrojowego za „pawilonem”? Zostały tylko planami, czy może jest szansa na realizację?
Zachęcam mieszkańców, aby również w remontach lub przebudowie domów trochę zapatrzyli się na architekturę „wyspiarską”. Uwielbiam te zdobienia na starych chałupach i trochę sobie zapożyczyliśmy., coś pod dachem, coś na tarasie. Trochę zabawy, kalką, krzywikami, gumką, ołówkiem i wyżynarką. Trzeba jednak nieco z tych ginących ganeczków ocalić.
Print
PDF
Facebook
Twitter
Wykop
RSS
… tak przy świątecznym dniu – wojewoda pomorski przywraca autonomię Rad dzielnic – Uchwała Rady Miasta uchylona
To było do przewidzenia. Makrokonwenty dzielnicowe, to faktycznie dziwny twór. Może zamysł był dobry i jego autorzy działali w szlachetnym celu. Jest jednak tzw „małe ale”, mianowicie niemal totalna krytyka proponowanego rozwiązania przez wieloletnich i doświadczonych praktyków samorządowych oraz działających na tym polu nowych działaczy dzielnicowych powinna być sygnałem, że może coś jest nie tak.
Tej sprawie nadany już został tryb administracyjny. Co będzie dalej zobaczymy.
Natomiast aktualnie należy się skupić na procedowanych zmianach statutów dzielnic. To jest dokument naprawdę istotny dla wszystkich dzielnic.
Precedensem jest również to, że zmiany były forsowane pomimo solidarnego sprzeciwu samorządowców z dzielnic. Tak nawet w Gdańsku nie robiło się wcześniej. Przepisy uchylił urzędnik mianowany przez władze państwowe i obawiam się, że polityka wkradnie się do dzielnic, czyli coś czego nam najmniej potrzeba. Stanie się tak jednak na pewno jeżeli władze miasta zaskarżą uchylenie przepisów do sądu. Mam nadzieję, że samorządy dzielnicowe będą trzymały się od tego z daleka i będą walczyć o swoje (nasze), najlepiej jak możliwie, czyli merytorycznie – jak dotychczas.
Przygotowywana jest uchwała obywatelska ws statutów dzielnic.
Trwają też konsultacje zmian statutów prowadzone przez zespół radnych RMG.
Co z tego wyniknie? Czas pokaże. Ufam, że wygrają wartości z jakich Gdańsk był i jest
znany.
… od początku dziwiłem się że taki „gniot” – zlepek Rad dzielnic forsowany jest w moim Gdańsku. To miałaby być taka namiastka centralizacji idąca zgodnie ze światłością płynącą ze szczytów władzy wykonawczej – chyba…
Skutek byłby taki, że powstałyby gnioty miejskie z dużą kasą ze względu na zaludnienie i… wiejskie jak my – połączone min. Olszynką…
Ale skoro przyczyna została zlikwidowana to dlaczego skutki trwają i zmieniane mają być statuty.
Dzień dobry,
Czy nasza Rada zainteresowała się co powstanie w miejscu sklepu Top Market (Pawilon) coraz częściej słychać głosy bo ma tam powstać kolejny jakże bardzo potrzeby w Sobieszewie apartamentowec. Nawet same panie pracujące w sklepie o tym mówią. Czy naprawdę ta Nasza Wyspa musi zostać cała zabetonowana ? Może Rada sprawdzi te informacje i może wspólnie z mieszkańcami trzeba zastanowić się czy w samym centrum Sobieszewa jest potrzebny kolejny betonowy blok z mieszkaniami na wynajem ?
Sklep usytuowany jest na działkach nr 200/4 i 200/2, dla których zgodnie z Uchwałą nr XLVIII/1063/14 Rady Miasta Gdańska z dnia 16.01.2014 obowiązuje plan zagospodarowania nr 2412.
Dla wymienionych działek plan przewiduje funkcję mieszkaniowo-usługową. Warunki zagospodarowania szczegółowo określone są w karcie terenu 011-M/U 31.
Tyle oficjalnie można powiedzieć o sprawie. Jakie działania inwestycyjne podejmie właściciel nie wiemy. Wiadomo zaś, że muszą być zgodne z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania.
Fragment uzasadnienia do planu – poniżej. Moim zdaniem nie jest źle. Może nawet okaże się, że jest lepiej niż było, bo nowy budynek może lepiej komponować się z resztą zabudowy niż blaszak. Na parterze mają być usługi, nie będzie to zatem „zwykły” apartamentowiec. Poza tym w szczegółach (za dużo aby wklejać) można wyczytać o ochronie konserwatora w zakresie ochrony układu urbanistycznego dla Sobieszewa i parametrów budynku (np. symetryczny dach dwuspadowy).
Tyle w teorii, a w praktyce – zobaczymy. Poniżej przedmiotowy fragment.
—
Głównym ustaleniem projektu planu jest przeznaczenie terenów zabudowy centrum Sobieszewa – teren 009- M/U32, 010-M/U31, 011- M/U31, 012- M/U31, 013- M/U31 – na funkcje mieszane mieszkaniowo-usługowe w celu zwiększenia możliwości inwestycyjnych i utrzymania obecnego charakteru miejscowości turystyczno – wypoczynkowej. Ustalone w projekcie planu parametry urbanistyczne: maksymalna wysokość budynku w rozumieniu rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie 13 m oraz intensywność zabudowy dla działki budowlanej objętej inwestycją maksymalna 1,5 – umożliwiają zarówno powstanie nowej jak rozwój istniejącej zabudowy. Dla przedmiotowych terenów ustalono także, wymóg lokalizacji usług w parterach budynków w pierzejach wzdłuż ulic Turystycznej i Radosnej oraz Martwej Wisły, aby utrzymać charakter centrum usługowego. W terenie 009-M/U32 wyłączono możliwość powstania zabudowy jednorodzinnej, gdyż teren ten posiada uwarunkowania zarówno planistyczne jak i ekonomicznie do lokalizacji zabudowy intensywnej.
No właśnie – plan planem , a co będzie to się okaże. Choć faktycznie dużo gorzej niż jest teraz być nie może.
Problemem centrum Sobieszewa jest to, że każdy budynek od ronda w stronę Świbna (szczególnie po prawej stronie) jest z innej parafii – bez ładu i składu. I wygląda to koszmarnie.
A jak się mają do tego wszystkiego plany odnowienia parku zdrojowego za „pawilonem”? Zostały tylko planami, czy może jest szansa na realizację?
Zachęcam mieszkańców, aby również w remontach lub przebudowie domów trochę zapatrzyli się na architekturę „wyspiarską”. Uwielbiam te zdobienia na starych chałupach i trochę sobie zapożyczyliśmy., coś pod dachem, coś na tarasie. Trochę zabawy, kalką, krzywikami, gumką, ołówkiem i wyżynarką. Trzeba jednak nieco z tych ginących ganeczków ocalić.