Archiwum

Wyniki głosowania w Budżecie Obywatelskim 2014 i zaproszenie do udziału w Panelu Obywatelskim

Dziękujemy wszystkim , którzy wzięli udział w głosowaniu nad Budżetem Obywatelskim 2014, a także wszystkim tym którzy angażowali się promowanie projektów rekomendowanych przez Radę. W pilotażowym projekcie Budżetu Obywatelskiego 2014 w Gdańsku zagłosowało ponad 51 TYSIĘCY OSÓB (13,6 % uprawnionych). Dzięki Państwa zaangażowaniu jeszcze w tym roku powstanie pierwsza na Wyspie siłownia „pod chmurką”. Przypomnijmy, że był to projekt wspólny dla kilku dzielnic, a jego wynik to 2609 oddanych głosów co uplasowało go na I miejscu w całym Gdańsku. Mamy świadomość, że kolejne edycje Budżetu wymagają zmian ,szczególnie dotyczących zwiększenia szans dla małych dzielnic takich jak nasz Wyspa. Dlatego przedstawiamy poniżej informację na temat zorganizowania Panelu Obywatelskiego, którego zadaniem będzie promocja zmian zasad głosowania w kolejnych edycjach Budżetu Obywatelskiego.
W dniach 12 i 15 marca odbędzie się podsumowanie budżetu obywatelskiego (BO). Organizatorom zależy  na tym, by dostarczyć radnym miasta argumenty, pokazujące, że pewne zasady BO w Gdańsku w kolejnej edycji trzeba zmienić, przede wszystkim te, zapobiegające dominacji większych dzielnic.

Stąd też pomysł, by zorganizować Panel Obywatelski, czyli 2 spotkania losowo wyłonionej grupy mieszkańców, z uwzględnieniem kryteriów demograficznych (np. miejsce zamieszkania, płeć, wiek czy posiadanie dzieci). Najprostsze porównanie jest takie, że członkowie panelu są jak ława przysięgłych w amerykańskim sądzie, przed którą eksperci, inni mieszkańcy, radni czy urzędnicy będą przedstawiali swoje argumenty, by na koniec panel rozstrzygnął, które z zaproponowanych rozwiązań jest najkorzystniejsze dla wszystkich mieszkańców.

Jak można wziąć udział w panelu? Można zgłosić się na jego członka/członkinię lub można też przedstawić panelowi swoje stanowisko odnośnie kwestii, które będą przedmiotem panelu, jako „strona”  – więcej informacji na ten temat na www.panelwgdansku.pl/zglos-sie/

Stanowisko można przedstawić wyłącznie odnośnie punktów, które są w programie panelu. Prezentacje w ramach panelu będzie można również obserwować na sali, organizatorzy będą także starali się zapewnić transmisję na żywo w internecie.

Niestety brakuje  ciągle wymaganej liczby uczestników, a organizatorom zależy  na reprezentacji wszystkich 34 osiedli i dzielnic w Gdańsku.

Zgłoszenia przyjmowane są do 28 lutego, do północy, trzeba jedynie wypełnić krótką ankietkę (zabiera to minutę). Za udział w panelu uczestnicy otrzymają dietę (60 zł), by zrekompensować przejazdy do Wrzeszcza oraz poświęcony czas. Organizatorem Panelu Obywatelskiego w Gdańsku jest Stowarzyszenie Kultura Miejska, w ramach projektu finansowanego przez Fundację im. Stefana Batorego.

 

 

info i ankieta tutaj: http://www.panelwgdansku.pl/zglos-sie/
Serdecznie zapraszam do udziału w Panelu  i jeszcze raz dziekuję

Przewodniczący Zarządu Osiedla Wyspa Sobieszewska

Władysław Sidorko

Wydrukuj, zapisz, podziel się z innymi:

3 Responses to “Wyniki głosowania w Budżecie Obywatelskim 2014 i zaproszenie do udziału w Panelu Obywatelskim”

  • TolerancyjnyInaczej:

    Widzę, że nikt z radnych nie jest zainteresowany tematem stworzenia strategii dla Wyspy. Widocznie temat musi poczekać na lepsze czasy. Szkoda bo, za kilka lat Gdańsk zostanie bardzo dobrze skomunikowany z resztą kraju, co może spowodować ogromny napływ turystów.
    Pozwolę sobie na zakończenie mojej aktywności w tym zakresie przedstawić parę pomysłów na odpowiedź „jak podnieść walory turystyczne Wyspy i wydłużyć okres turystyczny w sposób poprawiający jakość życia mieszkańców samej Wyspy”. Zdają sobie sprawę, że realizacja będzie wymagała nakładów finansowych, po drugiej stronie księgowej powinien jednak zrównoważyć te wydatki, wpływ z turystyki jaki zasili kasę miasta. Przedstawiona kolejność nie ma znaczenia, proszę nie traktować jej jako priorytety. Część elementów stanowi rozwinięcie albo poparcie dla już istniejących inicjatyw. Rozwinę wyłącznie jeden z punktów (ostatni) bo nie wiem czy ta publicystyka jest dla kogoś interesująca.
    1) Wydłużenie rejsów tramwaju wodnego to portu w Świbnie, poprzez śluzy w Przegalinie, jako zamiennik dla zlikwidowanej częściowo kolei wąskotorowej oraz przywrócenie stanu z lat, gdy statki białej floty zawijały do portu w Świbnie.
    2) Wykonanie pomostów, ostróg, pochylni do spławiania łodzi odpowiednio na Martwej Wiśle lub w Przekopie Wisły w celu stworzenia rejonu atrakcyjnego pod względem wędkarskim nie tylko regionalnie, ale w skali kraju.
    3) Budowa basenu krytego (nie parku wodnego) jako obiektu szkolnego w Świbnie, w celu połączenia waloru rekreacyjnego z edukacyjnym.
    4) Umożliwienie (plan zagospodarowania, promocja, zachęty dla inwestorów) wybudowania kilku 2-3 ośrodków typu SPA lub centra konferencyjno-hotelowe na bardzo wysokim poziomie świadczenia usług.
    5) Wytycznie i utrzymanie tras narciarskich, biegowych i biathlonowych ze strzelnicami do strzelań pneumatycznych w lesie do celów rekreacyjnych i treningowych.
    6) Poszerzenie wybranych rowów melioracyjnych, zbudowanie nowych mostków nad nimi w celu umożliwienia: a) ruchu kajakowego wewnątrz Wyspy w okresie wiosna, lato jesień, b) rekreacji jazdy na bezpiecznych, naturalnych torach łyżwowych w okresie zimowym (na wzór holenderski, tyle że u nas może to zdarzyć się niemal w każdą zimę),
    7) Ochrona istniejącej wartościowej architektury na Wyspie i promocja nowobudowanych obiektów w stylu charakterystycznym dla Wyspy.
    Wyspa nie posiada obiektów architektonicznych kojarzonych z architektura Gdańska. Posiada jednak wiele obiektów, które może obrzydły już mieszkańcom, są przez nich niedoceniane, ba niektórzy apelują o ich zrównanie z ziemią jako starocie nie warte uwagi. Jestem jednak przekonany, że obiekty te: chałupy, poniemieckie budynki mieszkalne i gospodarcze, zabudowania folwarczne etc. powinny być ochronione i wyeksponowane, bo one stanowią o uroku Wyspy. Bardzo dobrym pomysłem było stworzenie skansenu. Uważam jednak, że cała Wyspa powinna określić swój charakter na nowo i dopracować się pewnego stylu zanim zostanie zabudowana. Działania powinny zostać ukierunkowane na:
    a) ochronę obecnych obiektów i wsparcie ich posiadaczy w renowacji i konserwacji,
    b) modernizację komunistycznych potworków, bloków i obiektów przemysłowych aby wtopiły się w krajobraz (elewacje, zmiana zadaszenia, zmiana otoczenia),
    c) utrzymanie zmian w planie zagospodarowaniu przestrzennym tak aby bryły nowych budynków nawiązywały do istniejącej architektury,
    d) zachęty dla właścicieli nowobudowanych lub istniejących budynków, aby stosowali elementy architektoniczne charakterystyczne dla Wyspy,
    e) opracowanie katalogu elementów charakterystycznych dla Wyspy w celu ułatwienia realizacji punktu d) (np. ganki, deskowania, okna okiennice, ogrodowe detale architektoniczne etc.
    Na wyspie znajdują się taka liczba osób związanych ze sztuką i kulturą, że wypracowanie pewnego stylu „wyspiarskiego” i jego promocja jest moim zdaniem możliwa. Marzy mi się wypracowanie czegoś, co nawiązuje do lokalnej architektury, odniosłoby choć w części sukces jak styl zakopiański, a stanowiłoby jednocześnie znak rozpoznawczy Wyspy. Niektóre z regionów turystycznych mają misternie zdobione drzwi inne charakterystyczne pokrycie dachowe, inne ornamenty, etc. Myślę, że nieuniknione jest, iż zabudowa Wyspy zwiększy się dwukrotnie. Powstanie zatem ok 1000 domów. Warto, aby całość ładnie się komponowała (nie oznacza to, że wszystko ma być takie same). Pomoc w tym zakresie inwestorom i promocja pewnych wzorców spowoduje, że będziemy mieszkać w pięknym otoczeniu stanowiącym wizytówkę na zewnątrz.

  • admin:

    Witam,
    tak się niestety składa, że, jak na razie, jesteśmy jedynymi, którzy próbują ogarnąc temat w internecie. Nie znaczy to wcale, że jesteśmy absolutnie odosobnieni.
    Wiem, że nie wszyscy chcą komentowac sprawy na tym .
    Osobiście jestem wdzięczny „Tolerancyjnemu Inaczej” za dyskusję, krytykę, opinie i propozycje. Poruszana tematyka jest różnorodna. W wielu jednak przypadkach adresatem problemów powinien Prezydent Miasta, specjalistyczne pracownie i biura
    projektowe, itd. Nie oznacza to, że nie zwracamy na to uwagi. Będą na pewno wykorzystane. Jako Rada Osiedla mamy takie a nie inne możliwości, raczej skromne.
    Jednak wiem, że gdyby jej nie było, to nie udało by się załatwic spraw i problemów, nad którymi dzisiaj przechodzimy do porządku dziennego bo po prostu są załatwione.
    Ale o tym przy innej okazji.
    Odnośnie poruszonych spraw:
    1. przystanki tramwaju wodnego w Górkach Wschodnich, Sobieszewie, Przegalinie i w Świbnie, były przez Radę zgłaszane. Są w planach miejskich – w „programie ożywienia dróg wodnych”
    2. podobnie, w sprawie przystani żeglarskich – w Górkach Wschodnich, Sobieszewie
    i Przegalinie. Przystań jachtowa w Sobieszewiew pobliżu miejsca postoju lodołamaczy posiada pełną dokumentację techniczną i pozwolenie na budowę.
    Z braku środków na razie nie weszła do planu na obecny rok budżetowy.
    3. odnośnie ostróg wodnych – również toczymy boje o ich odtworzenie, o czym świadczy chociażby skan pisma na stronie rady
    4. świadomość, że wiele spraw nie uda się załatwic bez aktualizacji planów zagospodarowania powoduje, że jest to jeden z głównych strategicznych kierunków działania rady. Potencjalny inwestor musi miec jasną sytuację, między innymi, uregulowany stan terenowo-prawny gruntów na których i wokół których zamierza inwestowac.
    Posiadamy aktualne plany dla: Górek wschodnich, Sobieszewa, Komarów – Wieńca /częśc północna/. Zgłosiliśmy centrum Świbna. Na najbliższej Sesji sprawa będzie omawiana z udziałem projektantów Biura Rozwoju Gdańska.
    5. Basen przy zespole szkół w Świbnie – zgłoszony / przed kilkoma laty i ponawiany corocznie/ do Prezydenta Miasta Gdańska i Bazy Priorytetów Inwestycyjnych Miasta Gdańska.
    6. Sprawa tras narciarskich – tereny na pewno są, tylko te zimy. Na razie dopingujemy Stowarzyszenie Przyjaciół Wyspy Sobieszewskiej / wielu jego członków jest jednocześnie radnymi osiedlowymi/ w projekcie wytyczenia tras do Nordic Walking. Amatorów tej formy rekreacji już nie brakuje. A warunki atmosferyczne sprzyjające praktycznie przez cały rok.
    7. Ciekawym pomysłem / nie omawianym na forum rady/ jest propozycja wykorzystania wewnętrznych cieków wodnych /rowy, kanały/ dla kajakarstwa.
    Zgłosimy do rozważenia przez zespół projektowy Biura Rozwoju Gdańska, który właśnie opracowuje koncepcję rozdziału systemu melioracyjnego i odwodnieniowego Wyspy.
    Kończąc zapewniam, że nad innymi sprawami pochylimy się, inne zgłosimy np. Kierownictwu Domu Kultury „Wyspa Skarbów” w Sobieszewie czy włodarzom miasta.
    Sprawy Wyspy załatwia się naprawdę trudno z wielu powodów, nawet dla nas zupełnie nierracjonalnych i wskazujących na brak troski o dobro mieszkańców Gdańska i korzyści ekonomiczne.
    Pozdrawiam – i mimo wszystko – proszę o dalszą aktywnośc.
    DEziękuję.

    • TolerancyjnyInaczej:

      Tu dotykamy sedna sprawy. Staram się śledzić, odkąd powstała strona, inicjatywy ws. Wyspy, jednak o kilku wyżej nie wiedziałem. Myślę, że większość mieszkańców nie ma pojęcia jakie problemy były poruszane przez radę i na jakim etapie one są, gdzie utknęły itd. Pomimo, że dzięki stronie możemy na bieżąco śledzić inicjatywy to nie ma informacji całościowej. Na pewno jednak, nawet radni nie wiedzą jaka Wyspa powinna być za 10 lat. Może maja wyobrażenie w fragmentach, które ich najbardziej interesują ale nie całościowe.
      Wkrótce odbędą się wybory samorządowe. Samorząd lokalny wyspy musi jakoś spójnie zaprezentować własne idee na Wyspę radnym Gdańska i nowemu, lub staremu ;) , prezydentowi. Czy nie lepiej zamiast pliku pism i odpowiedzi przedstawić spójny dokument? Tyko w ten sposób włodarze Gdańska mają szansę zacząć się utożsamiać z tym zakątkiem i potraktować go nie jako utrapienie dla Gdańska lecz jako szansę dla niego.
      Oczywiście zgadzam się, że działania realizacyjne w większości są w kompetencjach poszczególnych instytucji Gdańska, ale nikt w urzędzie nie zrobi spójnej wizji rozwoju tej dzielnicy. To jest zadanie dla dzielnicowego samorządu, a wsparcie w postaci niezbędnych danych powinien zapewnić urząd miasta, powiatu etc.
      Popatrzcie na to od strony radnych lub Prezydenta Gdańska. Czy gdyby dostali taką wizję, to nie byłoby ciekawe dla nich zapoznać się z nią? Czy samorząd Wyspy nie byłby traktowany jako poważniejszy partner do rozmów? Czy spojrzenie na problemy infrastrukturalne Wyspy nie nabrałyby innego znaczenia w perspektywie pozostałych zamierzeń?
      W tym wszystkim chodzi również o to, by praca radnych Wyspy, ich inicjatywy były bardziej efektywne i widoczne dla mieszkańców. Tak pobudzicie samorządność na Wyspie.
      Ludzie to istoty społeczne i zwykle potrzebują żyć we wspólnocie. Przed wojną Polska przodowała w różnych samorządnych instytucjach. Obecnie jesteśmy na szarym końcu w Europie, tuz przed Albanią. Powodem jest oczywiście system powojenny, który potrafił zniechęcić do wszelkich wspólnych inicjatyw, a następnie dziki kapitalizm, który tuż po zmianie systemu poprzez patologie dokonał reszty.
      Praktyka pokazuje jednak, że te gminy i inne podmioty administracji, które szybko się pozbierały, zyskują najwięcej.
      Rozmawiając z mieszkańcami czuje się poczucie wspólnoty z Wyspą. Nawet nowi mieszkańcy szybko czuja się wyspiarzami. Dlaczego jest tak źle skoro jest tak dobrze? Trudno jest bowiem na nowo zdobyć zaufanie mieszkańców. W tym pomoże tylko transparentność oraz jasny przekaz, skąd idziemy i dokąd zmierzamy. Reszta jest kwestią czasu.