Archiwum

Smutna prawda o moście w Sobieszewie

img_8844 www.trojmiasto.pl, Maciej Naskręt, 5 października 2011

Do Internetu trafił film radnych osiedla Wyspy Sobieszewskiej. Wpłynęli oni łodzią pod most pontonowy na Martwej Wiśle, by pokazać jego fatalny stan.

Na stronie internetowej Rady Osiedla Wyspy Sobieszewskiej pojawił się film, ukazujący stan mostu pontonowego na Martwej Wiśle, którym codziennie podróżuje kilka tysięcy mieszkańców tej dzielnicy Gdańska.

Autorką filmu jest radna Sobieszewa. – Z mostu odpadają ogromne płaty rdzy. Remontu wymaga cała konstrukcja obiektu – mówi Monika Leńska, autorka filmu i radna Wyspy Sobieszewskiej.

Od dawna stara się ona przekonać władze Gdańska, do remontu przeprawy. – Wystąpiłam o udostępnienie ekspertyzy o dopuszczeniu do użytku mostu po awarii, do której doszło w połowie tego roku. Niestety do dziś się jej nie doczekałam. Ciekawa jestem dlaczego? – pyta Monika Leńska.

To samo pytanie zadaliśmy w Zarządzie Dróg i Zieleni, który opiekuje się mostem w Sobieszewie. – Ekspertyza nie została wykonana dla mieszkańców, a dla nas – ucina Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego ZDiZ.

Zapewnia jednak, że most nie stanowi zagrożenia dla jego użytkowników. – Dokumentacja stwierdza, że most jest dopuszczony do użytku pojazdów i pieszych na obecnych zasadach do końca marca przyszłego roku. Aktualnie trwa przygotowywanie wariantów jego przebudowy. Potrzebujemy na to ok. dwóch tygodni – tłumaczy Kotłowski.

Przestrzega on przed przecenianiem obrazów pokazanych na filmie. - Obiektów inżynierskich nie należy oceniać na oko, a opierać się na sprawdzonych wyliczeniach specjalistów branży mostowej – przekonuje szef ZDiZ.

To nie koniec pytań od mieszkańców Wyspy Sobieszewskiej. – Dlaczego miasto nie zabezpiecza w żaden sposób środków na budowę mostu zwodzonego w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym? – pyta Leńska.

Urzędnicy przekonują, że nie ma czego zabezpieczać, bo w budżecie nie ma pieniędzy na budowę mostu zwodzonego. Mimo to prowadzą działania, które mają przyspieszyć wykonanie inwestycji.

- Mamy m.in. gotową dokumentację projektową, trwają prace nad porozumieniem z marszałkiem województwa w sprawie budowy, bo dojazd do mostu wiedzie drogą wojewódzką, która jest w zarządzie marszałka. Prace nad inwestycją trwają – wyjaśnia Marcin Dawidowski, dyrektor biura programów rozwojowych w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.

Urzędnik liczy, że pieniądze na most znajdą się w nowym budżecie Unii Europejskiej. – W 2014 r. [w pierwszym rok nowego budżetu UE przyp. red.] chcemy mieć gotowe wszelkie zezwolenia, by uzyskać dofinansowanie z nowych programów Unii Europejskiej. Nie wiemy jakie to będą programy. Chcemy być jednak gotowi do składania aplikacji bez zwłoki – obiecuje Dawidowski.

Wydrukuj, zapisz, podziel się z innymi:

Comments are closed.